Ośrodek „Zefir” w Rabce, któremu sanepid zakazał prowadzenia działalności żywieniowej, nadal przygotowuje posiłki dla swych gości – takie wnioski płyną z przeprowadzonej w ośrodku kontroli.

W ośrodku w dalszym ciągu były przygotowywane posiłki - mówi Rita Lech-Jóźwiakowska, powiatowy inspektor sanitarny w Nowym Targu. Dla rzecznika wojewódzkiego sanepidu Leszka Horwatha sprawa jest jasna: Złamanie decyzji, która zakazuje wydawania jakichkolwiek posiłków, nawet podawania herbaty.

Właścicielka ośrodka natomiast nie ma sobie nic do zarzucenia. Czemu mam się czuć winna, ze pracuje od rana do nocy; że przywożę wyżywienie rano i wieczorem? - stwierdza.

Część gości wyjechała już z ośrodka, pozostali są mocno zaniepokojeni zaistniałą sytuacją. Pani kierowniczka zapewnia ich, że wszystko jest w porządku i bardzo niechętnie uznaje jakiekolwiek reklamacje.

Ośrodek „Zefir” w Rabce odwiedził kolejny raz nasz reporter, Maciej Pałahicki. Posłuchaj: