Gminy zaczęły rozdawać wnioski o przyznanie preferencyjnych kredytów rolnikom, których uprawy ucierpiały w wyniku tegorocznej suszy. Tego lata zebrano znacznie mniej ziarna, niż w roku ubiegłym – plony będą niższe o co najmniej 30 proc.

Jednak dla wielu właścicieli gospodarstw rolnych zaciąganie kredytu w chwili, gdy nie spłacili jeszcze tych ubiegłorocznych, nie jest rozwiązaniem problemu.

W tej chwili w urzędach gmin rozdawane są wnioski o udzielenie preferencyjnych kredytów. Na razie za wcześnie na prognozy, ilu rolników z nich skorzysta. Od początku wiadomo jednak, że nie jest to najlepsza forma pomocy. Wielu gospodarzy już wcześniej korzystało z kredytów, które do dziś spłaca.

Uważam, że jest to przesunięcie agonii rolniczej, ponieważ rolnicy są w tej chwili tak zadłużeni i taka bieda występuje na wsi, że dopiero za dwa lata, kiedy przyjdzie spłacać te kredyty, będzie sytuacja bardzo trudna - mówił wójt Gąsawy Zdzisław Kuczma.

Jego gminę susza nawiedza już trzeci rok z kolei i wielu rolników jeszcze nie spłaciło ubiegłorocznych kredytów. W Gąsawie plony są niższe w tym roku o 60, 70 proc. W całym województwie kujawsko–pomorskim susza dotknęła ponad 20 tysięcy gospodarstw. Straty w plonach oszacowano tam na ponad 300 milionów złotych.

05:45