Od rana informujemy o proteście weterynarzy, który zjechali manifestować do Warszawy. Przed resortem rolnictwa protestują przeciwko nowym zasadom obliczania ich wynagrodzeń. Zapowiadali, że nie będą badać mięsa w ubojniach.

Jak się jednak okazuje, nie wszyscy weterynarze przystąpili do protestu. W województwie pomorskim na przykład mięso badane jest wszędzie.

Najwięcej ubojni w całym województwie jest w powiecie kartuskim. Kazimierz Sekuła, powiatowy lekarz weterynarii nie wyobraża sobie, żeby mięso nie było badane. Posłuchaj:

Dodajmy, że tam, gdzie lekarz weterynarii odmówi zbadania mięsa w ubojni, przyjeżdża zastępstwo ze stacji wojewódzkiej. Klienci sklepów mięsnych na Kaszubach mogą więc być spokojni.