Zarzut nieumyślnego spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym – taki zarzut policja postawi kierowcy cysterny, która wczoraj koło Elbląga przewróciła się na dwa samochody osobowe. W zdarzeniu zginęła jedna osoba.

Policja czeka na opinie biegłych. Jednak teraz już wstępnie można powiedzieć, że zarzut zostanie postawiony kierowcy cysterny - powiedziała Ewa Ziółkowa z elbląskiej policji.

Do wypadku doszło najprawdopodobniej w wyniku gwałtownego hamowania kierowcy cysterny, która przewoziła paliwo. Mężczyzna chciał w ten sposób uniknąć kolizji z jadącym przed nim samochodem osobowym.

W wyniku manewru cysterna stanęła w poprzek drogi i przewróciła się na dwa samochody osobowe. Wybuchł pożar, który objął wszystkie trzy auta. Akcja ratunkowa trwała 7 godzin. Wypadek spowodował paraliż na trasie nr 7 Warszawa-Gdańsk.