Chilijski Sąd Apelacyjny w Santiago potwierdził podjętą decyzję sędziego Guzmana, który trzy dni temu uchylił areszt domowy nałożony na byłego dyktatora Chile Augusto Pinocheta.

Guzmana z kolei podjął taką decyzję po tym jak Sąd Apelacyjny zmienił stawiane byłemu dyktatorowi zarzuty. Sędziowie uznali, że 84-letni generał może być oskarżony o tuszowanie zbrodni swego reżimu, a nie o mordowanie działaczy opozycji w latach 1973-1990, czyli kiedy sprawował władzę. Nie wszyscy chilijczycy są zadowoleni z decyzji sądu apelacyjnego: "Ciągle nie ma sprawiedliwości. Dzieje się tak dlatego, że oni wszyscy się zaprzedają. Nie są odpowiednimi ludźmi do obrony praw człowieka" - twierdzi jedna z przeciwniczek uwolnienia Pinocheta. Przypomnijmy: Augusto Pinochet przebywał w areszcie domowym od końca stycznia tego roku.

foto EPA

08:30