Wakacje za pasem. Warto starannie więc zaplanować urlop, by ten nie zmienił się w koszmar. Zezwolenie, koncesja, gwarancje bankowe, ubezpieczenie - to podstawowe rzeczy, o które powinniśmy pytać wchodząc do biura podróży.

Przypomnijmy. Koncesja świadczy na przykład o tym, że biuro działa legalnie. Gwarancja bankowa zapewni pieniądze na powrót do domu w sytuacji, gdyby wybrane przez nas biuro splajtowało. Ponadto warto korzystać z ofert biur zrzeszonych w różnego rodzaju związkach – podkreśla Michał Fidelus, prezes Wielkopolskiej Izby Turystycznej.

Ale są jeszcze inne pułapki. Agencje turystyczne bardzo często kuszą niskimi cenami, dlatego warto dopytać co oferują w zamian. Bo jak – mówi Fidelus – można wyjechać do Grecji za 500 złotych, ale w cenie jest tylko zakwaterowanie, trzeba wykupić wycieczki fakultatywne, a czasem nawet wyżywienie.

18:40