Funkcjonowanie opolskiej Kasy Chorych i całej służby zdrowia na Opolszczyźnie może zostać sparaliżowane.

Zakład energetyczny w Opolu grozi, że wyłączy jutro prąd w biurowcu, w którym pomieszczenia wynajmuje Kasa. Budynek należy do likwidowanych zakładów mięsnych GLOB-MEAT. Firma zalega z opłatami za energię.

"Boję się myśleć, co stanie się jutro!" Tak dyrektor Kasy Chorych komentuje groźbę odcięcia prądu przez zakład energetyczny. Jak powiedział sieci RMF, Kasa ma wprawdzie agregaty prądotwórcze, to jednak na długo nie wystarczy. Jeśli staną komputery, Kasa nie będzie mogła płacić za usługi medyczne przychodniom zdrowia czy szpitalom. Wtedy cała opolska służba zdrowia zostanie sparaliżowana.

Właśnie z powodu zapowiadanego odcięcia prądu, wczoraj przez 12 godzin usuwano 8 ton trującego amoniaku z instalacji chłodniczej zakładów mięsnych. Niebezpieczny gaz specjalnymi cysternami przetransportowano do Zakładów Azotowych w Kędzierzynie Koźlu. Gdyby pozostał w instalacji odłączonej od prądu, doszłoby do jej rozszczelnienia i groźnego skażenia środowiska w promieniu pół kilometra.

Wiadomości RMF FM 10:45

Ostatnie zmiany 11:45