W nocy z soboty na niedzielę w wielu mieszkaniach i restauracjach w Nowym Jorku zgasły światła elektryczne i zapłonęły świece. Mieszkańcy obchodzili tak rocznicę awarii, która pozbawiła prądu metropolię oraz kilka stanów na wschodzie USA i część Kanady.

Taki właśnie jest duch tego miasta. Wydarza się coś nieprzyjemnego, a my robimy z tego wielkie party - podkreśla jeden z organizatorów obchodów rocznicy.

Z okazji rocznicy, tysiące ludzi przyszły na piknik przy świecach do nowojorskiego Central Park. Było wśród nich wiele par, które poznały się przed rokiem podczas "wielkich ciemności".

Przy świecach bawiono się też w restauracjach; różnica wobec sytuacji sprzed roku polegała na tym, że drinki do końca serwowano zimne, ponieważ lodówek nikt oczywiście nie wyłączał.