Jeszcze kilka lat temu dziewczyny sporadycznie wchodziły w konflikt z prawem, dziś stają na czele gangów przestępczych, siejąc postrach na ulicach polskich miast. Są agresywne i równie bezwzględne jak mężczyźni.

Nastolatki najczęściej biją, gdy potrzebują pieniędzy lub chcą cos ukraść. Jak mówi RMF psycholog, który od lat pracuje z trudną młodzieżą, wybór takich życiowych rozwiązań jest coraz częstszy. I dotyczy całej młodzieży. A głównymi winowajcami są dorośli, którzy nauczyli młodych konsumpcyjnego stylu życia.

Wzorami dla takich nastolatków nie są rodzice, ale ci, którzy szybko i łatwo dorobili się dużych pieniędzy. Młodzież jest sfrustrowana, nie widzi szans na przyszłość, nie chce pracować ciężko, aby potem kupić sobie malucha „kaszlaka”. Oni chcą mieć już .

Ponadto – jak zauważa psycholog – młode pokolenie rozwija umiejętności starszych pokoleń. Myśmy kombinowali, żeby coś tam zarobić, jeździło się do Holandii, żeby zarobić to na szaro czy czarno. A oni idą na skróty. Ich nie interesuje odroczone wzmocnienie (...), biorą się więc 3 panienki pod pachę, widzą, że idzie tam gdzieś potencjalna ofiara, leją, kradną, uciekają. I mają to, o co im chodziło: kosmetyki, ciuchy, trochę kasy. Mają to, co jest oznaką dobrobytu, dobrego statusu. A to na chwilę pomaga im zapomnieć o szarości, o rodzinie.

Z jedną z takich nastoletnich dziewczyn z gangu rozmawiał reporter RMF Cezary Potapczuk. Posłuchaj:

Więcej na ten temat możecie przeczytać w najnowszym wydaniu Newsweeka, w artykule pod tytułem "Dziewczynki, które nie znają litości".

17:25