Materiały dt. zapisów z twardych dysków komputerów Aleksandry Jakubowskiej oraz Janiny Sokołowskiej są już w posiadaniu komisji śledczej – potwierdził jej szef. Tomasz Nałęcz nie ujawnił treści materiałów, choć przyznał, że wydają mu się one interesujące.

Komisja kilka miesięcy temu zwróciła się do prokuratury z wnioskiem o zabezpieczenie i odczytanie treści z twardych dysków komputerów z KRRiT i Ministerstwa Kultury. Teraz dostaliśmy bardzo obszerny materiał, który jest realizacją tego wniosku - powiedział Nałęcz.

Dodał, że na razie tylko rzucił okiem na otrzymane materiały, ale wydają mu się one interesujące. Dzisiejszą noc przeznaczam na zapoznanie się z nimi - mówił wczoraj przewodniczący komisji.

Przypomnijmy. Szefowa gabinetu politycznego premiera "wyczyściła" twardy dysk swojego komputera w resorcie kultury na początku stycznia 2003 roku. Tłumaczyła, że "sprzątała po sobie" po odejściu z ministerstwa. Biegły - badający komputer Sokołowskiej – stwierdził z kolei, że dysk w jej komputerze został sformatowany tydzień po powołaniu sejmowej komisji śledczej.

Sokołowska brała udział w pracach nad projektem ustawy o rtv z ramienia KRRiT. Sprzeczne zeznania Jakubowskiej, sekretarza KRRiT Włodzimierza Czarzastego, przedstawicieli Kancelarii Premiera oraz prawników z KRRiT i resortu kultury, na temat zniknięcia słów "lub czasopisma" z projektu ustawy już po posiedzeniu rządu sprawiły, że komisja musiała w lipcu 2003 roku przeprowadzić konfrontacje między osobami redagującymi ustawę. W efekcie do prokuratury zostało skierowane zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa, a o jego popełnienie podejrzewana jest Sokołowska.

08:45