Kilka tysięcy osób zebrało się w sobotę w centrum Moskwy na manifestacji w obronie wolności słowa i niezależnej telewizji NTW. Przed moskwianami występowali nie tylko znani politycy, ale także zespoły rockowe i znani rosyjscy sportowcy.

Manifestacja odbyła się w samym centrum Moskwy. Władze rosyjskie bez większych problemów zgodziły się na jej przeprowadzenie. W proteście wzięło udział około dziesięć tysięcy osób. To nie dużo zważywszy na to, że Moskwa ma niemal 10 milionów mieszkańców. Na Plac Puszkina przyszli głównie, choć nie jedynie, ludzie młodzi o poglądach liberalnych i prozachodnich. Wielu przyciągnęły nazwiska sław biorących udział w proteście – polityków, dziennikarzy i gwiazd rocka. Wczorajsza akcja bowiem to nie tylko nudny polityczny mityng, ale przede wszystkim koncert. Występowały popularne zespoły rockowe, a także lalki Władymira Putina i Borysa Jelcyna ze sławnego programu telewizyjnego pod tytułem „Kukły”.

Na 3 kwietnia jest planowane nadzwyczajne walne zgromadzenie akcjonariuszy NTW, w czasie którego najprawdopodobniej dojdzie do zmiany zarządu stacji na lojalny wobec prezydenta Władimira Putina i popierający prowadzoną przez niego politykę. Zwolennicy zmiany będą mieć przewagę nad dotychczasowym właścicielem - holdingiem "Media-Most", należącym do aresztowanego w Hiszpanii Władimira Gusińskiego.