W czasie piątkowego tajnego przesłuchania przed sejmową komisją śledczą, Leszek Miller przyznał, że rozmawiał z Janem Kulczykiem po odtajnieniu treści notatek tajnych służb.

Jeśli chodzi o miejsce spotkania to raz były premier wskazuje na Kancelarię Premiera, potem na siedzibę Rady Biznesu. Nie pamięta też kto w tych rozmowach uczestniczył. Wyklucza by byli tam premier Marek Belka i szef ABW Andrzej Barcikowski, natomiast nie pamięta czy byli tam liderzy SLD Krzysztof Janik i Marek Dyduch. Mieli wówczas między innymi rozmawiać kto był „pierwszym” wymienionym w notatce wywiadu o spotkaniu Kulczyka z Ałganowem. Posłuchaj relacji reporterki RMF Beaty Lubeckiej:

Okazuje się też, że Miller przed przesłuchaniem poprosił o ekspertyzę mecenasa Wojciecha Tomczyka, tradycyjnie związanego z lewicą obrońcy Rywina czy Oleksego. Nie jest moim pełnomocnikiem - mówił Miller. Zasugerował co mogę jako świadek robić na komisji - dodał Miller. Rady z pewnością nie poszły na marne.