Już wkrótce może się okazać, że precedensowy wyrok lubelskiego sądu obciąży budżet kwotą ponad 1,2 mld złotych. Tyle bowiem wynosi łączna suma podatku akcyzowego od aut importowanych z Unii Europejskiej. A jego pobieranie sąd uznał za niezgodne z unijnym prawem.

Ministerstwo Finansów nie podejmuje jeszcze żadnych oficjalnych decyzji, oczekuje bowiem na pisemne uzasadnienie wyroku. Jednak niezależnie do jego treści, z pewnością odwoła się do sądu wyższej instancji. Dopiero jego orzeczenie odpowie na pytanie, czy jest szansa na zwrot podatku akcyzowego, pobranego przez resort od osób, które sprowadziły do Polski ponad milion samochodów z Unii Europejskiej.

Niecierpliwym, którzy nie chcą czekać na te decyzję, pozostaje możliwość złożenia skargi do odpowiedniego wojewódzkiego sądu administracyjnego już teraz. Nie ma jednak pewności, że wyrok będzie analogiczny do sprawy lubelskiej.