Gdańsk ma nową atrakcję turystyczną - miejski tramwaj wodny pływający po Motławie, Martwej i Śmiałej Wiśle, czyli rzekach płynących m.in. przez zabytkowe centrum miasta. Dwie trasy tramwaju to łącznie 45 km szlaków wodnych.

Uruchomienie tramwaju wodnego było możliwe dzięki programowi "ożywienia dróg wodnych w Gdańsku". Inwestycja kosztowała ponad 37 milionów złotych. W jej ramach powstało łącznie 10 przystanków tramwaju i 3 przystanie wodne. W efekcie wytyczono dwie zupełnie nowe trasy wodne Żabi Kruk - Nowy Port Latarnia Morska oraz Targ Rybny - Narodowe Centrum Żeglarstwa. Na każdej z nich odbywać się będą łącznie po 3 kursy dziennie. Każdy rejs - w dwie strony - trwać będzie około czterech godzin.

Turystom, którzy już korzystają z nowej atrakcji, podoba się forma zwiedzania miasta od strony wody. Bardzo ciekawie, zupełnie inaczej niż kiedy idzie się na przykład Długim Targiem. Najciekawsze będą te miejsce, gdzie normalnie pieszo nie da się dojść. Kojarzy mi się to trochę z Londynem - mówi jedna z pasażerek tramwaju. Dostrzega jednak pewną wadę. Brakuje na pewno kogoś, kto by tutaj od czasu do czasu powiedział coś na temat zabytków, opowiedział jakieś ciekawostki odnośnie miasta. Ta uwaga wydaje się trafna. Dołączenie przewodnika do załogi tramwaju na pewno zwiększyłoby jego atrakcyjność.

Nowe linie tramwaju wodnego obsługiwane są przez dwa niewielkie statki. Jednostki mają 20 metrów długości 20 metrów i 5 metrów szerokości. Co ciekawe, manewrowanie nimi stanowi jeszcze wyzwanie dla ich kapitanów. Są to nowe jednostki, z których się dopiero uczymy. Trudniej się do nabrzeża dobija, bo one mają tylko 60 cm zanurzenia i jednostkę niesie - tłumaczy kapitan Andrzej Rosiński z Żeglugi Gdańskiej. Podkreśla, że statki są za komfortowe. Mamy tu wygodne trzymiejscowe sofy, w których pasażerowie na pewno czują się bardzo wygodnie. O taki tramwaj od dawna aż się prosiło. No i się chyba zbliżamy z roku na roku do Amsterdamu czy Londynu - mówi kapitan. Nowe jednostki będą mogły przewozić jednorazowo 40 osób. Znajdzie się także miejsce dla 5 rowerów.

Pojęcie tramwaju wodnego nabiera też w Trójmieście nowego znaczenia. Do tej pory kojarzyło się przede wszystkim z kursami na Hel. W trakcie sezonu takie rejsy odbywają się zarówno z Gdańska jak i Gdyni.