W gospodarstwie w gminie Nowe Ostrowy (woj. Łódzkie) policjanci znaleźli martwe niemowlę. Ciało 3-miesięcznej dziewczynki znaleziono w wózku. Dziecko nie żyje od kilku dni. W domu byli pijani rodzice.

Do makabrycznego odkrycia doszło po anonimowym telefonie; ktoś zaalarmował policję, że coś złego dzieje się z dziećmi w tej rodzinie. Kiedy funkcjonariusze przyjechali do wsi, po podwórku biegały – bez żadnej opieki – dwie dziewczynki i chłopiec (w wieku 3 - 11 lat).

Kiedy policjanci zapytali, gdzie jest najmłodsze dziecko, usłyszeli, że śpi najedzone w wózku...

Co było przyczyną śmierci niemowlęcia, będzie wiadomo po sekcji zwłok. Tuż po zatrzymaniu, rodzice dziewczynki twierdzili, że dziecko

chorowało. Na oficjalne przesłuchanie trzeba jednak poczekać do momentu, aż oboje wytrzeźwieją – matka miała ponad 2,5, a ojciec 3,8 promila alkoholu.

Rodziną – ze względu na alkoholizm - od jakiegoś czasu zajmował się kurator. Dostawali też zasiłek. Za ostatnie 400 zł znów zaczęli pić. Ich dziećmi zaopiekowała się teraz rodzina.

15:05