Dwóch pracowników naukowych, którzy donosili SB zdemaskowano ostatnio na toruńskim uniwersytecie. Jeden z nich to psycholog - donosił na swoich pacjentów, drugi, szanowany prawnik - zasiadał w TK

Rektor UMK powołał specjalną komisję, która - jak to określono - ma pomóc Jego Magnificencji w zajęciu stanowiska wobec tego typu przypadków.

Komisja ma przygotować specjalny apel, aby wykładowcy, którzy kiedyś donosili bezpiece – powstrzymali się od kandydowania w zbliżających się właśnie wyborach do władz poszczególnych wydziałów. Komisja ma też pomagać rektorowi w wyjaśnieniu historii osób, które znajdą się na swoistym, lustracyjnym indeksie.

Władze PRL przyznały kiedyś toruńskiej uczelni trzecie miejsce w Polsce Ludowej pod względem wywrotowych nastrojów. Bezpieka starała się więc skaptować wielu naukowców do współpracy. Niewykluczone więc, że ujawnione już dwa przypadki wykładowców-donosicieli nie będą ostatnimi. Apel specjalnej komisji ma być przedstawiony na najbliższym posiedzeniu senatu uczelni jeszcze w lutym.