Historyczny dzień na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Po raz pierwszy w historii w kosmiczny spacer wyszły dwie astronautki. Christina Koch i Jessica Meir miały za zadanie wymianę jednostki sterującej procesem lądowania i rozładowywania zasilających stację baterii litowo-jonowych, gromadzących energię z paneli słonecznych. Pierwszy kobiecy spacer miał się odbyć już w marcu, wtedy jednak okazało się, że orbicie nie ma dwóch gotowych kombinezonów w odpowiednim rozmiarze. Tym razem nie było problemów i panie miały, co na siebie włożyć.

To w sumie 221. spacer kosmiczny na potrzeby Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS). Dla Christiny Koch było to już czwarte wyjście w otwartą przestrzeń kosmiczną, Jessica Meir w tej roli zadebiutowała. Meir jest 15. kobietą, która wyszła w spacer kosmiczny, w tym 14. Amerykanką. 

Spacer kosmiczny to prawdopodobnie najbardziej wymagające fizycznie zadanie na ISS, dlatego do tej pory zajmowali się nim głównie mężczyźni. Rosnąca liczba astronautek sprawia, że coraz częściej to zadanie powierzane jest także kobietom. Dzisiejszy spacer ma szczególne znaczenie także dlatego że NASA oficjalnie zapowiedziała już udział kobiet w planach powrotu na Księżyc. Astronautka ma być w załodze, która w ramach programu Artemida ma lądować na Srebrnym Globie w 2024 roku. 

Znaczenia misji nie ukrywają same uczestniczki. To ważna misja ze względu na historyczne znaczenie tego, co robimy - mówi Koch - W przeszłości kobiety nie zawsze były brane pod uwagę. To wspaniałe móc przyczyniać się do realizacji programu kosmicznego, kiedy wszelki wkład jest już akceptowany, kiedy każdy może otrzymać swoje zadanie. To może zwiększyć nasze szanse na sukces. Bardzo wielu ludzi czerpie motywację z inspirujących historii osób podobnych do nich, a ja myślę, że mamy tu do opowiedzenie ważną historię. 

Astronautki miały za zadanie wymienić jednostkę sterującą procesem lądowania i rozładowywania baterii litowo-jonowych, gromadzących zasilającą stację energię z paneli słonecznych. To dzięki nim stacja ma energię także wtedy, gdy znajduje się w cieniu Ziemi i baterie słoneczne nie działają. Po zamontowaniu nowych baterii, tydzień temu, jednostka nie podjęła prawidłowej pracy, trzeba ja wymienić, by stacja zyskała więcej dostępnej mocy. Praca trwała 7 godzin 17 minut. Panie nie były identycznie ubrane. Christina Koch miała kombinezon z czerwonymi paseczkami, Jessica Meir - bez paseczków.

Zobacz historyczny spacer dwóch kobiet w kosmosie:


Opracowanie: