Już 40 osób zginęło w ogromnych powodziach w południowej Etiopii, na wschodzie Afryki. Wielka woda przyszła tuż po długiej, katastrofalnej suszy. Według ONZ, w zachodniej części Kenii w powodzi ucierpiało co najmniej 20 tys. osób mieszkających nad rzeką Tana.

Według BBC, szczególnie dotknięte zostały obozy uchodźców na południowym zachodzie kraju.

W Somalii zniszczone są okolice Webi Jubba, ale nadchodzi stamtąd niewiele informacji. W Etiopii blisko 100 tys. mieszkańców musiało uciekać, gdy wylały wody rzeki Szebelie i zalały niżej położone regiony kraju.

BBC podaje, że na miejscu działają organizacje pomocy, które dostarczają lekarstwa i inne najpotrzebniejsze artykuły. Problemem jest brak wyżywienia, pitnej wody i pomocy lekarskiej.

Przedstawiciel UNICEF-u powiedział, że sytuacja jest bardzo poważna, dużo poważniejsza niż kiedykolwiek. Najgorzej jest w miejscowościach Kelafo i Mustahil. Wiele innych, mniejszych wiosek jest odciętych od świata.

11:35