Katastrofa w metrze w Nowym Jorku. Co najmniej 60 osób zostało rannych, kiedy z szyn wypadł jeden z wagonów kolei podziemnej. Trzy osoby są w stanie krytycznym.

Do wypadku doszło na Brooklynie. Niemal 90-ąt osób zostało rannych, większość z nich po założeniu opatrunków została odesłana do domów. Natychmiast na miejsce przybył mer miasta Rudolf Guliani. Do wypadku doszło wczoraj wieczorem w pobliżu stacji DeKalb na Brooklynie. Wykoleiły się tam dwa wagoniki. Na razie nie wiadomo, co było przyczyną tragedii. Z pierwszych ustaleń wynika, że trzeci z wagonów wypadł z szyn w momencie kiedy pociąg ruszył ze stacji.W sprawe przyczyn wypadku trwa śledztwo. Od rana nowojorskie metro kursowało normalnie.

Wiadomości RMF FM 6:45

Ostatnie zmiany 15:45