Tomasz Skory: Czy wiadomo już kim byli napastnicy, którzy w sobotę starali się odbić z rąk policji skradzionego TIR-a?

Ryszard Siewierski: Wiadomości już mam, ale jeszcze takie nie do końca jeszcze precyzyjne.

Tomasz Skory: Jakie zatem są wiadomości panie komendancie? cała Polska czeka na ujęcie sprawców.

Ryszard Siewierski: Pierwsza wiadomość jest taka, że prawie wszyscy ludzie wyznaczeni do tego zadania pracują. Jest to bardzo duży materiał do przerobienia. Jest to wiele setek, a może nawet tysięcy informacji, które trzeba w szczegółach rozstrzygnąć.

Tomasz Skory: Czy wiadomo kim są sprawcy? Czy można ich wskazać z imienia i nazwiska i tylko ich szukacie?

Ryszard Siewierski: Co najmniej trzy osoby, które brały udział w tym zdarzeniu w różnej konfiguracji, są nam znane z imienia i nazwiska.

Tomasz Skory: Niekoniecznie brały udział w strzelaninie, ale brały udział w działalności tej grupy.

Ryszard Siewierski: I są na to potwierdzenia procesowe.

Tomasz Skory: Prowadzący śledztwo policjanci z wydziału kryminalnego Komendy Stołecznej zatrzymali dotąd kilkadziesiąt osób, czy są wśród nich uczestnicy napaści na funkcjonariuszy?

Ryszard Siewierski: Na ten temat nie chciałbym tak precyzyjnie odpowiadać z wielu względów. Wszystkie te osoby przewijały się w naszych materiałach jako osoby powiązane z różnego rodzaju działalnością, ale także poszlakowe informacje wskazywały, że mogą one mieć udział, albo związek. Przy tego typu sprawie nie możemy nie brać ich pod uwagę.

Tomasz Skory: Czy ktoś został aresztowany, bo na razie mowa o zatrzymaniach.

Ryszard Siewierski: Na pewno będą przedstawione zarzuty, ale na ten temat także nie chciałbym się wypowiadać, bo to domena sądu i nie chciałbym sądu w tym uprzedzać.

Tomasz Skory: Według pańskiej oceny, człowieka wprowadzonego w to śledztwo, w tę obławę ogromną, która od 48 godzin trwa, ile potrwa ujęcie sprawców?

Ryszard Siewierski: W tej naszej pracy dużo zależy od szczęścia też i od precyzyjnego powtarzania analizowanych materiałów. Myślę, że jesteśmy na dobrej drodze. Ja przyznam, że pierwsze dwa dni, to były dni w których zbieraliśmy olbrzymią ilość materiałów. To były czynności procesowe rutynowe angażujące nas. Teraz jest analiza śladów, dowodów, możliwości kryminalistycznych, możliwości procesowych, wszelkich informacji albo też śladów osobowych wynikających z zeznań ludzi przez nas przepytywanych.

Tomasz Skory: Czy oceniacie, że przestępcy pozostają na terenie województwa mazowieckiego, czy obława objęła już cały kraj?

Ryszard Siewierski: Wszystkie służby policyjne są powiadomione w kraju. Nasze apele wykraczają na pewno poza Warszawę, bo przecież z państwa udziałem informujemy społeczeństwo, kogo poszukujemy.

Tomasz Skory: Policja już wielokrotnie apelowała do obywateli o pomoc w tej sprawie, trudno jednak pomóc, nie wiedząc jak. Czy macie rysopisy poszukiwanych? Jeśli tak, to czemu napastnicy ich nie znają?

Ryszard Siewierski: Wystąpiliśmy do prokuratury o zgodę na zamieszczenie wizerunku.

Tomasz Skory: A kiedy ona będzie?

Ryszard Siewierski: Myślę, że jeszcze dzisiaj może być.

Tomasz Skory: Znane są numery rejestracyjne dwóch samochodów, którymi oni uciekli? Co to za auta? Czego mamy szukać, my obywatele, którzy chcielibyśmy pomóc?

Ryszard Siewierski: Na pewno interesują nas informacje o związkach między ludźmi trudniącymi się szeroko handlem.…

Tomasz Skory: Porywaniem TIR-ów, napadaniem na TIR-y?

Ryszard Siewierski: …Dużą ilością towaru, który jest tani, który jest nielegalnie dystrybuowany, albo też służy do obrotu po tańszej cenie.

Tomasz Skory: Panie komendancie, ma pan obraz tego co rozegrało się 48 godzin temu w Parolach koło Nadarzyna? Policjanci popełnili jakiś błąd?

Ryszard Siewierski: Jeśli tak, to błąd zaufania. Nigdy nikt nie strzelał do policjantów wykonujących czynności procesowe. Ci policjanci nie wykonują ani pracy agresywnej, ani jakiejkolwiek, która ogranicza możliwości, czy wolności człowieka. Oni po prostu rejestrują stan rzeczy. Jest to praca intelektualna.

Tomasz Skory: Mogła to być ze strony gangsterów próba odbicia TIR-a z rąk innego gangu? Czy oni wiedzieli, że mają do czynienia z policjantami, kiedy wyciągnęli broń?

Ryszard Siewierski: Zakładamy i taką możliwość, ale to nie zmienia stanu rzeczy, że agresja ze strony tej bandy, była wyjątkowo zuchwała, wyjątkowo bestialska i bezpardonowa.

Tomasz Skory: Ale takie strzelaniny związane z walką o łup zdarzały się na podobną skalę? Żeby 12 ludzi po prostu odbiło ciężarówkę?

Ryszard Siewierski: Zdarzały się różne egzekucje, zdarzały się także walki między gangami, ale przyznam się panu, że ta, jeśli chodzi o liczebność i o siłę ognia jaką dysponowali dla mnie też jest zaskoczeniem.

Tomasz Skory: Za godzinę spotka się pan z szefem Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, czy policji są potrzebne w związku z tą sprawą jakieś dodatkowe środki i uprawnienia, możliwości działania?

Ryszard Siewierski: Ponieważ ja nie jestem od polityki, ja jestem od pracy, od pracy w obszarze prawa i to prawo jest takie jakie jest. Ja myślę, że jeśli jest wola polityczna, jeśli państwo jako instytucja, jako dobro nasz wszystkich uważa, że należy z jakimiś zjawiskami walczyć w sposób szczególny, to ustanawia szczególne ku temu prawa. Uważamy, że w tej mierze bardzo wiele się zmieniło w polskim prawodawstwie, bo dostaliśmy parę instytucji do walki z nadzwyczajną przestępczością. Ale rozwój tego prawa, w takich sprawach jest w procesie.