Badanie bomby, która nie eksplodowała podczas zamachów w Madrycie, pozwoliło stworzyć śledczym nowe hipotezy - powiedział szef hiszpańskiego MSW. Dodał, że baskijscy separatyści z ETA pozostają głównymi podejrzanymi w sprawie zamachów.

To nadal nasza główna linia w śledztwie. Nie ma na razie powodów, by z niej rezygnować - powiedział Angel Acebes.

ETA niemal natychmiast zareagowała oświadczeniem, nadanym w baskijskiej telewizji - jej przedstawiciele oczywiście zaprzeczają oskarżeniom.

[RAPORT NA TEMAT ETA]

Jednak ku tezie, że ETA nie stoi za zamachami skłania się coraz więcej ekspertów. Analitycy z prestiżowego amerykańskiego ośrodka badawczego Stratfor są zdania, że to raczej islamscy radykałowie, a nie separatyści baskijscy zaatakowali w Madrycie.

Eksperci z Stratfor uważają, że tak wielki atak mógłby doprowadzić do osłabienia i izolacji ETA, czego organizacja nie chciałaby ryzykować.

23:55