Górnik-elektromonter zginął w nocy w kopalni "Murcki" w Katowicach -poinformował dyżurny Centrum Zarządzania Kryzysowego Wojewody Śląskiego. Według wstępnych informacji ofiara wypadku miała 26 lat.

Do wypadku doszło około godziny 2 w nocy 600 metrów pod ziemią. Podczas prac montażowych przy transformatorze mężczyzna został porażony prądem - powiedział dyżurny Centrum. Przyczyny i okoliczności wypadku ustali Okręgowy Urząd Górniczy w Katowicach.

W tym roku w polskich kopalniach węgla kamiennego zginęło 12 górników. Dotychczas nie odnaleziono ciała jednego z nich, zaginionego w kopalni "Brzeszcze". W ubiegłym roku w kopalniach węgla zginęło 33 górników.

07:30