Jutro pielęgniarki i lekarze ze szpitala w Skarżysku Kamiennej, gdzie już trwa strajk okupacyjny, rozpoczną głodówkę. To kolejna po Starachowicach placówka, gdzie zdecydowano się na taki protest.

W ten sposób pracownicy szpitali protestują przeciwko zmianie przepisów Kodeksu postępowania cywilnego, które pozwolą komornikom zabrać zadłużonym szpitalom więcej pieniędzy niż dotychczas. Załoga zostanie bez pensji, a placówki bez możliwości normalnego funkcjonowania.

Ale nowy przepis utrudni życie nie tylko szpitalom, dlatego świętokrzyska \"Solidarność\" ogłosiła pogotowie strajkowe; wszystkie firmy zostaną oflagowane. Związkowcy chcą w ten sposób obudzić z letargu załogi innych zakładów. Każdy, kto ma problemy z płatnościami i komornika na karku, może mieć kłopoty – przekonują. Takich firm w całej Polsce są tysiące.

Głodujący w Starachowicach są zdziwieni brakiem reakcji w innych częściach kraju. Do tej pory odwiedzili ich jedynie koledzy z Katowic i Częstochowy; do protestu dołączyli pracownicy szpitala w Skarżysku Kamiennej.