Trzy osoby zostały ranne po tym, jak samochód osobowy wjechał w przystanek autobusowy w centrum Gdańska. Według lekarzy dwie osoby, które poważniej ucierpiały w wypadku, są w stanie stabilnym. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

Do wypadku doszło w jednym z najruchliwszych miejsc w Trójmieście, gdzie na przystankach często czekają tłumy ludzi. Na szczęście tym razem na przystanku było niewiele osób, a duży ruch sprawił, że prędkość samochodu była niewielka i nie doszło do prawdziwej tragedii.

Podczas zmiany pasa ruchu kierujący uderzył w samochód ciężarowy w wyniku czego stracił panowanie nad kierownicą i wjechał w przystanek - powiedział RMF jeden z policjantów. Na miejsce dotarla także straż pożarna, która usuwa skutki wypadku.

To jedyny dziś wypadek na polskich drogach. Przypomnijmy, radomska policja poszukuje sprawcy nocnego wypadku w Krzywanicach niedaleko Radomska. Mężczyzna najechał na dwie osoby – jedna z nich zginęła na miejscu, druga jest ranna. Sprawca wypadku uciekł.

Na autostradzie A4 na wysokości węzła Przylesie, w kierunku z Opola do Wrocławia, przewróciła się ciężarówka przewożąca węgiel. Ten rozsypał się na całej szerokości jezdni. Na przewrócony samochód najechała kolejna ciężarówka, a potem jeszcze dwa samochody osobowe. Trzy osoby zostały ranne i odwiezione do wrocławskich szpitali.

foto Archiwum RMF

12:00