Były dyrektor więzienia w Wadowicach, Mieczysław F. został oskarżony przez prokuraturę o niedopełnienie obowiązków służbowych, grozi mu za to do 3 lat więzienia. Na razie dyrektor więzienia przebywa pod dozorem policyjnym.

29 października z tego właśnie wiezienia uciekł Ryszard Niemczyk, podejrzewany o udział w zabójstwie domniemanego szefa pruszkowskiej mafii. Po ucieczce w wadowickim więzieniu rozpętała się prawdziwa burza. Dyrektor tego zakładu karnego podał się do dymisji, a dwóch strażników zostało postawionych w stan oskarżenia za niedopełnienie obowiązków służbowych. W trakcie śledztwa dotyczącego ucieczki Niemczyka wyszło na jaw wiele nieprawidłowości w zabezpieczeniu więzienia. Ustalenia prokuratury wskazują, że w więzieniu źle zlokalizowano spacerniak, oskarżony szczególnie niebezpieczny nie powinien się tam w ogóle pojawić. Przepisy mówią, że takiemu więźniowi podczas spaceru powinno towarzyszyć dwóch nie uzbrojonych strażników, pod okiem uzbrojonego funkcjonariusza, a w tym wypadku uzbrojony strażnik miał zawężone pole widzenia dlatego nie zareagował, gdy Niemczyk pokonywał siatkę spacerniaka. To dyrektor odpowiada za całość zabezpieczenia więzienia i dlatego Mieczysław F. znajduje się obecnie pod nadzorem policyjnym.

foto RMF

00:30