Na najważniejszych amerykańskich lotniskach zostaną wprowadzone nowe środki bezpieczeństwa, które mają lepiej chronić samoloty przed potencjalnymi atakami z ręcznych wyrzutni rakietowych. Amerykańskie władze podkreślają, że te działania wynikają ze środków ostrożności, a nie z konkretnego zagrożenia użyciem przez terrorystów przenośnych wyrzutni rakietowych.

Nowe środki bezpieczeństwa mają dotyczyć zwłaszcza samolotów podchodzących do lądowania i wznoszących się w powietrze po starcie. Z uwagi właśnie na bezpieczeństwo nie podano, w których miejscach będą podjęte dodatkowe środki ochronne. Wiadomo jednak, że niektóre z nich zakładają ograniczanie publicznego dostępu do części lotnisk i ich okolic oraz zwiększenie patroli wokół portów lotniczych.

Już po próbie strącenia samolotu izraelskich linii lotniczych w Kenii w listopadzie ubiegłego roku, władze lotnictwa cywilnego USA i bezpieczeństwa kraju zaleciły sprawdzenie stanu zabezpieczeń 80 lotnisk w Stanach Zjednoczonych. Sprawdzano m.in. jak blisko w okolice portów i pasów startowych może dostać się osoba postronna. Po wstępnej analizie dalszemu badaniu poddano 20 największych lotnisk w USA.

FOTO: Archiwum RMF

04:45