Drugi spośród trzech szantażystów, którzy przez kilka tygodni terroryzowali Czechy, wpadł w ręce policji. Mężczyznę grożącego zdetonowaniem bomb w Pradze zatrzymano w okolicach Ostrawy. W sobotę do aresztu trafił niedoszły truciciel.

Zatrzymany dziś zamachowiec to 19-letni uczeń z Ostrawy. Młody mężczyzna domagał się zrzucenia z helikoptera 50 milionów koron. Groził, że jeśli nie dostanie okupu, zdetonuje kilka bomb, umieszczonych w ruchliwych miejscach Pragi.

Krótko przed zatrzymaniem przesłał policji pocztą elektroniczną pewne zdanie, które miał przeczytać dziennikarz w głównym wydaniu wiadomości w telewizji NOVA. Miał to być sygnał, że policja gotowa jest zapłacić okup, a szantażysta miał później wskazać, gdzie i kiedy mają zostać zrzucone pieniądze.

Email wysłano z kawiarenki internetowej i na tej podstawie policja ustaliła, kim był nadawca listu. Nastoletniemu terroryście grozi od 5 do 12 lat więzienia. Na wolności pozostał jeszcze szantażysta z okolic Ołomuńca, który żąda 200 mln koron. Mężczyzna jednak od prawie miesiąca milczy...

foto MSW Czech

16:00