Polskie grunty uprawne są sposobem na bezpieczne i zyskowne lokowanie kapitału – z takiego założenia coraz częściej wychodzą obcokrajowcy, którzy kupują w Polsce hektary upraw. Ziemia gwarantuje bowiem stałe zyski w postaci unijnych dopłat.

Cena ziemi uprawnej w Polsce w ostatnim czasie wzrosła o kilkadziesiąt złotych. Rośnie także zainteresowanie polską ziemią, co widać na przykładzie małopolskiego Miechowa. Tam miały miejsce poważne transakcje, które stały się udziałem właśnie obcokrajowców.

Nabywczyni z niemieckim rodowodem kupiła ponad 50 hektarów ziemi, by korzystać z unijnych dopłat. Miechowianie oceniają, że wystarczą zaledwie 3-4 lata, by inwestycja się zwróciła. Uprawą ziemi zajmują się dotychczasowi właściciele, którzy płacą jedynie podatek rolny.