Brytyjczycy, uznawani za jednych z największych fanów futbolu, zastygli z przerażenia. Pojawiła się groźba, że od przyszłego tygodnia nie znajdą w gazetach nawet najmniejszej wzmianki o meczach Premier League.

A wszystko z powodu sporu wokół tego, co i w jakiej formie może pojawiać się w gazetach i w internecie. Brytyjskie dzienniki nie chcą zgodzić się m.in. na zapis, by publikacja zdjęć z meczu była możliwa dopiero z co najmniej dwugodzinnym opóźnieniem.

Oznacza to, że cyfrowe zdjęcia nie mogłyby być od razu zamieszczane na internetowych stronach gazet, czy też wysyłane na telefony komórkowe fanów. Jeśli nie dojdzie do porozumienia, sportowi dziennikarze nie będą mogli wchodzić na mecze Premier League, począwszy od meczu między Manchesterem a Norwich w najbliższy poniedziałek.