Sezon wakacyjnych wyjazdów jeszcze na dobre się nie zaczął, a brytyjskim lotniskom już grozi paraliż. Strajkiem zagrozili bagażowi, pracujący miedzy innymi na londyńskich Heathrow i Gatwick. Dlatego jeżeli ktoś wybiera się do Londynu samolotem, to bagaż lepiej wysłać pocztą.

Związek Pracowników Transportu nie przyjął oferty podwyżki pensji o 2,5 procent. Członkowie Związku w zdecydowanej większości opowiedzieli się za strajkiem, który w sumie może unieruchomić 17 brytyjskich lotnisk - wszystkie, na których pracują członkowie Związku. By zapobiec paraliżowi, na środę planowane są rozmowy "ostatniej szansy".