Na lotnisku we Frankfurcie nad Menem został zatrzymany przez niemieckie siły bezpieczeństwa przypuszczalny terrorysta islamski. Informację tę, podaną wcześniej przez prasę potwierdziła prokuratura w tym mieście.

Chodzi o 29-letniego tureckiego studenta Haruna A. Mężczyzna został zatrzymany tydzień temu. na chwilę przed wejściem do samolotu linii Iran Air lecącego do Teheranu. Według prasy, Harun A. jest czołową postacią islamistycznej grupy "Kalifat" z Kolonii. "Koelner Stadt-Anzeiger" pisze, że w bagażu mężczyzny znaleziono m.in. mundur polowy, hełm i list pożegnalny do żony. Według gazety, prokuratura podejrzewa, że mężczyzna planował dokonanie aktów przemocy i w związku z tym liczył się z własną śmiercią.

Z informacji niemieckich służb informacyjnych wynika, że koloński "Kalifat" jest radykalną organizacją, liczącą 1300 członków, w tym 600 w Nadrenii Północnej-Westfalii. Celem tej organizacji jest obalenie demokracji tureckiej i zastąpienie jej kalifatem. Organizacją kieruje turecki islamista i muzułmański teolog Matin Kaplan, nazywany "kalifem z Kolonii", który odbywa obecnie w Duesseldorfie karę czterech lat więzienia. Kaplan został skazany w listopadzie 2000 przez sąd w Duesseldorfie za nawoływanie w 1996 r. do zabicia swojego rywala. Był nim młody lekarz turecki, który z Kaplanem konkurował o tytuł kalifa. Lekarz został zamordowany w swym berlińskim domu przez trzech zamaskowanych ludzi 8 maja 1997 roku. Sprawcy zbrodni nie zostali złapani.

04:35