Trzech talibów i dwóch afgańskich żołnierzy zginęło w ataku na konwój, którym jechał szef okręgu w prowincji Kandahar. Rannych zostało 9 żołnierzy i 5 talibów. Wymiana ognia w pobliżu miasta Chakrek trwała 40 min. Potem napastnicy wycofali się, zabierając ze sobą rannych.

Kandahar był główną bazą afgańskich talibów - nadal ich wpływy w prowincji są poważne. Pozostający w ukryciu talibowie zapowiadali, że będą likwidować zarówno obcych żołnierzy jak i personel międzynarodowych agend pomocy oraz współpracujących z cudzoziemcami Afgańczyków.

Od 4 stycznia, czyli po przyjęciu przez Loję Dżirgę - wielkie zgromadzenie starszyzny afgańskiej - nowej konstytucji Afganistanu, w zamachach i aktach zginęło co najmniej 40 osób.

15:15