"Chcę podziękować za to, że nareszcie się to skończyło, skończyło się tak jak marzyłem" - powiedział Janusz Tomaszewski po przybyciu na Jasną Górę. Były wicepremier, oczyszczony z zarzutu o kłamstwo lustracyjne odwiedził dziś częstochowski klasztor.

Wizyta w klasztorze miała prywatny charakter. Współtwórca AWS był bardzo spokojny, nie chciał jednak mówić o swoim powrocie do polityki: „Na to będzie czas. Dzisiaj są zupełnie inne myśli, inne jakby cele. Chcę podziękować za to, że nareszcie się to skończyło. Skończyło się tak jak marzyłem.” – powiedział sieci RMF FM były wicepremier. Tomaszewski powiedział dziennikarzom między innymi, że wśród wielu gratulacji, jakie otrzymał, nie ma tych od premiera Buzka czy szefa Solidarności, Mariana Krzaklewskiego. Żaden z nich do niego jak do tej pory nie zadzwonił: „Jest zapchana komórka, wiele faksów w domu, wiele różnych gratulacji i życzeń – powiedział były wicepremier i dodał, że wśród nich nie zauważył gratulacji od premiera Jerzego Buzka i Mariana Krzaklewskiego. Tymczasem lider „Solidarności” twierdzi, że chce powrotu Tomaszewskiego do Akcji Wyborczej Solidarność. Jednak jego zdaniem to sam Tomaszewski powinien określić miejsce dla siebie: „Oczywiście powinniśmy poprzedzić tą jego decyzję kontaktem, spotkaniami i to jest oczywiście normalne i możliwe. Ja jestem otwarty na takie spotkania – powiedział Krzaklewski. Na pytanie kto ma zadzwonić odpowiedział, że „nikt nie będzie się licytować kto pierwszy zadzwoni”. Zdaniem Krzaklewskiego, do takiego spotkania z byłym kolegą partyjnym nie potrzebne są przygotowania proceduralne. Kiedy więc do takiego spotkania dojdzie? Nie wiadomo.

Janusz Tomaszewski przyjechał na Jasną Górę z żoną i synami. Rodzina nie kryła ulgi, że proces wreszcie się zakończył. "Cała rodzina wyczekiwała ze zniecierpliwieniem i okazało się, że mogliśmy później tylko cieszyć się z tego, że już jesteśmy po" – powiedziała pani Urszula Tomaszewska. "Wierzę w mojego męża, wiem kim jest, wiem co robił" – dodała małżonka Tomaszewskiego, która ani przez chwilę nie wątpiła w jego niewinność.

foto Artur Nowakowski RMF FM Częstochowa

14:15