Troje przywódców ukraińskiej opozycji wraz z grupą zwolenników przez dwie godziny blokowało wczoraj wieczorem główne studio telewizyjne państwowej "Jedynki". Zażądali, by pozwolono im wystąpić na żywo przed zapowiadanymi na dziś protestami przed Radą Najwyższą.

Opozycjonistów nikt nie zatrzymywał, ponieważ są deputowanymi i mogą w dowolnym czasie wchodzić do wszystkich instytucji państwowych. W dzienniku jednak nie wystąpili, co więcej główne wydanie wiadomości się nie ukazało. Zamiast tego na ekranach telewizorów pojawił się napis tłumaczący, że z powodu wtargnięcia do studia opozycyjnych liderów wiadomości nie będzie.

W połowie miesiąca opozycja rozpoczęła akcję "Powstań Ukraino", której celem jest obalenie prezydenta Leonida Kuczmy i rozpisanie przedterminowych wyborów prezydenckich. W Kijowie odbyła się wówczas największa od lat manifestacja. Na dziś zapowiadana jest kolejna.

07:30