"Musimy zacząć odpowiadać na to symboliczne pytanie: "Jak żyć". Rok 2014 musi być początkiem końca "śmieciówek". Musimy to robić ostrożnie, bo oskładkowanie form dochodów może mieć wpływ na rynek pracy" - powiedział premier przedstawiając plany rządu na ten rok. Według Donalda Tuska, pod koniec roku celem jest bezrobocie poniżej 13 proc.

Dzisiaj często jest tak, że umowa zlecenie jedna jest na sto złotych i kolejne inne są na dużo wyższe kwoty, ale oskładkowana jest tylko ta pierwsza. Zgodnie z dzisiejszymi przepisami oskładkowaniu podlega, jeśli jesteśmy na kilku umowach, ta o najniższym wymiarze. I z tego zrobiła się patologia, ale patologia z winy przepisów. Nie, że ludzie mają złą wolę, tylko wykorzystują w różny sposób. Ale tworzy się z tego taki zwyrodniały rynek pracy - powiedział Donald Tusk odnosząc się do umów śmieciowych.

Rozpoczniemy prace nad zakończeniem niechlubnej ery śmieciówek; (...) śmieciówki to praca odarta z godności i poczucia bezpieczeństwa na przyszłość. Zaproponujemy rozwiązania, które będą pierwszymi krokami, które będą początkiem tego marszu - twierdzi premier. Podkreślił jednocześnie, że ze względu na sytuację na rynku pracy rząd będzie ostrożnie przeprowadzał zmiany. Oskładkowanie pewnych form płatności, form dochodów może mieć negatywny wpływ na rynek pracy.

Likwidację "śmieciówek" rozpoczniemy od oskładkowania umów zleceń, nie w ten sposób jak jest dzisiaj, (...) będziemy uśredniali dochód z umów zleceń. To nie będzie najniższa umowa zlecenie. Oskładkowanie będzie takie, jak teraz od pracy minimalnej - zapowiedział. Premier dodał, że rząd będzie szukał rozwiązań prawnych, proceduralnych i kontrolnych, które spowodują, że "z zamówień publicznych korzystać będą firmy, które zatrudniają ludzi na godnych umowach". Tłumaczył, że chodzi o to, by firmy, które zatrudniają ludzi na umowę o pracę, nie przegrywały "z definicji" dlatego, że są niekonkurencyjne wobec tych, które operują "śmieciówkami".

Szef rządu zapowiada też oskładkowanie wynagrodzeń z tytułu zasiadania w radach nadzorczych. Jak zaznaczył, w tej chwili takie wynagrodzenie nie jest oskładkowane. To jest także odpowiedź na uzasadnione poczucie bardzo wielu ludzi, że to wynagrodzenie z tytułu zasiadania w radzie nadzorczej jest niezasłużoną korzyścią, czy przywilejem - powiedział Donald Tusk.

Rząd zakłada: Bezrobocie w dół



Rząd che również zakończyć 2014 rok bezrobociem na poziomie poniżej 13 procent. Premier twierdzi, że może z  "pełnym przekonaniem powiedzieć, że do Polski wraca optymizm, zbudowany na konkretnych przesłankach". Prognozowaliśmy w zapisach budżetowych bezrobocie (rzędu) 13,8 proc. na grudzień (2013 roku), okazało się, że jest to 13,4 proc., przede wszystkim nie odnotowaliśmy wzrostu, a grudzień jest miesiącem trudnym. Zakładamy, że w roku 2014 bezrobocie będzie nadal dokuczliwie, ale będzie w ryzach - powiedział Tusk.


Jak dodał, rząd zakłada, że bezrobocie w Polsce w grudniu 2014 będzie na poziomie 13,8 proc. To była bardzo ostrożna prognoza, ale taka ostrożność w budżecie jest być może wskazana, ale naszym celem i głęboko wierzymy, że jest to cel do zrealizowania, jest bezrobocie w grudniu 2014 roku poniżej 13 procent - podkreślił szef rządu. Wszyscy mamy przeczucie pozytywnego przełomu w polskiej i europejskiej gospodarce, chociaż chcielibyśmy i szybciej i mocniej (...) udało się uchronić Polskę przed recesją - dodał.

Rok bezpieczeństwa rodziny

W roku 2014 rozpoczniemy marsz o bezpieczeństwo socjalne i finansowe polskiej rodziny - zapowiada premier. Jak podkreślił, państwo polskie, będzie z roku na rok coraz bardziej na to stać. Nasze doświadczenie podpowiada nam jednoznacznie, że państwo musi być obecne w rozwiązywaniu problemów o charakterze społecznym, finansowym i rodzinnym bo zbyt wielu Polaków bez tej pomocy, bez tej naszej interwencji czy ingerencji nie da sobie rady - powiedział. Niektórzy pewnie znowu powiedzą, że na starość staję się coraz bardziej socjalistą, bo będziemy także mówili w 2014 r. o inwestycjach państwowych nie tylko w energetykę - o inwestycjach, które będą przynosiły miejsca pracy - zapowiedział Tusk.

Jak tłumaczył, rok 2014 ma być pierwszym rokiem "nowego porządku" polegającego na tym, że "polska gospodarka i administracja muszą zacząć działać przede wszystkim na rzecz ludzi, ich godnego życia i godnej pracy".
Ludzie w Polsce mają prawo oczekiwać, że polski sukces gospodarczy przełoży się na ich osobiste doświadczenia. W 2014 musimy zacząć konkretnie opowiadać na to symboliczne pytanie: "Jak żyć"- dodał premier.

Darmowy podręcznik dla pierwszoklasistów

Rząd chce też wprowadzić darmowy podręcznik dla dzieci, które 1 września tego roku pójdą do pierwszej klasy szkoły podstawowej. Zdaniem Donalda Tuska, w pierwszej klasie, będzie obowiązywała tylko jedna książka. W miejsce pakietu podręczników, który kosztuje czasami nawet kilkaset złotych, dostarczymy rodzicom bezpłatny podręcznik - zapowiedział. Premier zapewnił, że do takiej zmiany zostało zobowiązane Ministerstwo Edukacji Narodowej. Konieczna będzie także zmiana ustawy o systemie oświaty.

Z całą pewnością ta decyzja powinna uczynić obowiązek szkolny wobec najmłodszych zdecydowanie łatwiejszym do zniesienia - podkreślił Tusk. Dodał, że decyzja ta może wzbudzić emocje wśród wydawców podręczników, ale skorzystają na niej dzieci, które będą miały mniej do dźwigania.

To dopiero początek. Dzieci, które pójdą w 2015 roku do drugiej klasy, będą włączane w ten sam mechanizm tzn. w roku 2015 będzie to oznaczało, że pierwszo- i drugoklasiści skorzystają z bezpłatnych podręczników - mówił Tusk. Dodał, że dzięki tej zmianie podręczniki szkolne nie będą już jednorazowego użytku.

W marcu harmonogram działań ws. skrócenia kolejek

W marcu zaprezentujemy harmonogram działań, które mają doprowadzić do skrócenia kolejek do lekarzy i świadczeń zdrowotnych - zapowiedział Donald Tusk. Jak dodał, zmiany mają dotyczyć m.in. opieki specjalistycznej. Szczególnie intensywnie będziemy pracowali, jeśli chodzi o kwestie onkologiczne - podkreślił.

Myślimy o wprowadzeniu narodowego planu na rzecz walki z rakiem. Jestem po spotkaniu z liderami tych tematów: szefem Polskiego Towarzystwa Onkologicznego, Unii Onkologii. Będziemy szukali wspólnych rozwiązań. Wśród tych pomysłów pojawia się m.in. zniesienie lub ograniczenie limitów, czyli to, co w niektórych przypadkach powodowało utrudnienia w kontynuowaniu czy rozpoczęciu leczenia zdiagnozowanego raka - powiedział premier.

Jak zaznaczył, zaproponowane rozwiązania będą się mieściły w ramach możliwości finansowych państwa. Podkreślił jednocześnie, że zmiany - szczególnie w przypadku onkologii - "powinny i muszą przynieść, szybkie, widoczne jeszcze w 2014 r. efekty, jeśli chodzi o dostępność i czas oczekiwania na podjęcia leczenia".

W 2014 r. Karta Dużej Rodziny

Donald Tusk powiedział również na ten rok wprowadzenie ogólnopolskiej Karty Dużej Rodziny. Mamy zamiar skumulować wzory i doświadczenia z innych państw i z dotychczasowych działań w naszych samorządach tak, aby ta Karta Dużej Rodziny dała możliwie dużo korzyści rodzinie - mówił szef rządu. Jesteśmy przekonani, że oprócz tego, co może zaproponować samorząd, np. tańszą komunikację miejską dla dużej rodziny, to, co możemy zaproponować my, np. w przypadku ulg kolejowych, może być i będzie uzupełnione także o obecność wielu podmiotów prywatnych - podkreślił.

Będziemy także w 2014 r. pracowali nad projektem przyszłościowym w odniesieniu do karty. Mamy na uwadze taką kartę, która będzie mogła być również pewnym narzędziem szeroko pojętej opieki społecznej czy pomocy społecznej - zapowiedział Tusk.


(ug)