Przedsiębiorca, który wysyła towar do kontrahenta nie jest dziś pewny, że dostanie zapłatę. Im dłużej ktoś zwleka, tym mniejsze szanse, że odda pieniądze. Możliwe, że zaczyna tracić płynność finansową. Dlatego partnerzy biznesowi przestają być dla siebie wyjątkowo uprzejmi i stanowczo walczą o swoje.

Często to jedyne wyjście, by odzyskać pieniądze. Zazwyczaj jest tak, że jak ktoś nie płaci nam, nie płaci także innym. Kto pierwszy ten lepszy. Często trzeba działać bardzo szybko. Nie czekać, tak jak kiedyś miesiąca, dwóch, czy trzech z podjęciem windykacji - mówi Grzegorz Błachnio, specjalista do spraw ubezpieczeń finansowych. Bo w czasach, gdy trudno o kredyt bankowy - zbyt pobłażliwy przedsiębiorca może sam stracić płynność finansową.

W niektórych branżach, np. transportowej, opóźnienia wydłużyły się dwukrotnie. Teraz trwa to średnio miesiąc.