Słupscy radni padli ofiarą mody na portrety. Chcą, by ich wizerunki zawisły w ratuszu. Twierdzą, że dzięki portretom, mieszkańcy Słupska będą wiedzieli, kto podejmuje decyzje i rządzi miastem. Pomysł popierają niektórzy radni z lewicy i prawicy. Ma więc spore szanse na realizację.

Portrety radnych wiszą w wielu ratuszach na zachodzie Europy. „To powszechna praktyka” – argumentują zwolennicy tego pomysłu. Namalowanie kilkudziesięciu portretów pochłonęłoby niemałe pieniądze, ale można to zrobić również taniej, bo wielu malarzy pozostaje bez pracy. Mimo to pomysł budzi sprzeciwy ludzi, którzy twierdzą, że pieniądze można przeznaczyć na co innego, a nie na portretowanie miejskich rajców.

22:40