W Sejmie kolejny raz przełożono głosowanie nad polskim cukrem. Posłowie do sprawy utworzenia wielkiego holdingu mają wrócić późnym popołudniem. Marszałek Sejmu Maciej Płażyński tłumaczył, że parlamentarzyści muszą mieć czas by pilnie zająć się pracami nad nową ordynacją wyborczą.

Wcześniej o przesunięciu głosowania na popołudnie zdecydował Konwent Seniorów. Zaprotestował, jak zwykle, obrońca polskiego cukru, poseł Gabriel Janowski. Poseł był niezwykle oburzony, że głosowanie przełożono na popołudnie co nie pozwoli zainteresowanym na śledzić go na ekranach telewizorów. "Jest to wielki – powiedziałbym – dydaktyczny proces tak wszystkim potrzebny: plantatorom, pracownikom a przede wszystkim posłom kiedy jeszcze mają przytomność umysłu rano." – powiedział Janowski i wręczył prezent marszałkowi Sejmu, Maciejowi Płażyńskiemu: „I dlatego pozwolę sobie wręczyć teraz panu marszałkowi woreczek z cukrem, proszę państwa z cukrem kostkowym by possał i wzmocnił się" – wołał poseł. Marszałek odparł: "Panie pośle, nie słodzę" i decyzji nie zmienił.

Przypomnijmy: Ministerstwo Skarbu proponuje rządowi utworzenie holdingu "Polski Cukier" z 28 zakładów. Spółka posiadałaby około 41 procent krajowego limitu cukru i byłaby największym krajowym jego producentem. Przeciwko tej decyzji opowiadają się rolnicze związki zawodowe, które zapowiedziały protesty jeśli holdingu nie będą tworzyły wszystkie niesprywatyzowane polskie cukrownie. Chcą by w skład koncernu weszło 49 cukrowni. Poseł Janowski, szef komisji rolnictwa, chciałby z kolei by w skład spółki wchodziły 54 cukrowni.

foto RMF FM

10:10