Światowa Organizacja Handlu formalnie zatwierdziła członkostwo Rosji. Na tę decyzję Moskwa czekała aż 18 lat. Rosja była dotąd największą gospodarką spośród tych, które pozostają poza WTO.

Komentując przyjęcie jego kraju do WTO, prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew podkreślał, że ten rezultat długich i skomplikowanych rozmów jest dobry zarówno dla Rosji, jak i jej przyszłych partnerów. Rosyjska minister rozwoju regionalnego Elwira Nabiullina zaznaczała zaś, że dla jej kraju zakończenie negocjacji to nie koniec, lecz początek.

Dyrektor generalny WTO Pascal Lamy mówił, że to "historyczna chwila dla Federacji Rosyjskiej" po "18-letnim maratonie". Przyjęcie Rosji do WTO umocni zintegrowanie Federacji Rosyjskiej z gospodarką światową i przyniesie większą pewność partnerom biznesowym i handlowym - podkreślał, dodając, że z Rosją w klubie na WTO przypadnie 97 procent handlu światowego.

Wstąpienie Rosji do WTO skomentował też unijny komisarz ds. handlu Karel De Gucht: Unia Europejska ma wielkie oczekiwania wobec Rosji jako odpowiedzialnego partnera potrafiącego przestrzegać zasad. To istotne, bo Rosja jest dla Unii trzecim co do wielkości partnerem handlowym (po USA i Chinach). Z kolei dla Rosji Unia jest największym partnerem - w 2010 roku miała 45,8 procent udziału w rosyjskim handlu zagranicznym.

Oficjalnie Rosja zostanie członkiem WTO w przyszłym roku - w 30 dni po tym, jak Duma ratyfikuje członkostwo, na co ma sześć miesięcy.