Przedsiębiorczy mają trudniejsze życie - przynajmniej jeśli chodzi o negocjacje z bankami. Okazuje się, że jeśli prowadzimy działalność gospodarczą, dostaniemy mniejszy kredyt. Zdolność kredytowa dla osób samozatrudnionych jest niższa średnio nawet o 20 procent.

Osoby samozatrudnione są dyskryminowane przez większość banków, bo choć mają wyższe dochody, to ich sytuacja zawodowa jest bardzo niestabilna. Co więcej, ze statystyk wynika, że ich sumienność w spłacaniu kredytów jest najgorsza.

Jeśli ktoś nie ma stabilnych dochodów lub pracuje w branży podwyższonego ryzyka, to bank musi być ostrożny, bo pożycza pieniądze, które wcześniej sam pożyczył od tysięcy klientów - tłumaczy Krzysztof Pietraszkiewicz, prezes Związku Banków Polskich.

Osoby samozatrudnione mogą jednak negocjować z bankiem większy kredyt. Jest to możliwe wtedy, gdy mają długą i dobrą historię działalności ich firmy oraz współpracy z bankiem.