Z powodu strajku kontrolerów lotów, we Francji odwołano większość międzynarodowych połączeń lotniczych. Pracownicy lotnisk sprzeciwiają się m.in. potencjalnej prywatyzacji ich branży. Protest dotknie też polskich podróżnych: siedem lotów między Warszawą a Paryżem zostało odwołanych.

Do Polski poleciał na razie jeden samolot, drugi wyruszy z Paryża o 9.30 - do stolicy Francji ma wracać z Warszawy o 12.45. Będzie to ostatni dziś lot między Polską a Francją. Pozostałych siedem rejsów zostało odwołanych.

W sumie z paryskiego lotniska zamiast zaplanowanych 4300 lotów, dojdzie do skutku jedynie około pięciuset lotów międzynarodowych. Formalnie strajk ma się zakończyć w środę o 6.30 rano.

Wtorek będzie bardzo trudnym dniem dla Francuzów. Strajkować będzie część pracowników paryskiej komunikacji miejskiej, kolei publicznych, poczty i szpitali.

Wszyscy żądają utrzymania dotychczasowych przywilejów dla personelu sektora publicznego, w tym wcześniejszej emerytury oraz lepszych zarobków i zatrudnienia większej liczby pracowników. Po południu strajkujący pracownicy francuskiego sektora publicznego demonstrować mają na ulicach Paryża.

09:30