Zachwiały się fotele pod ministrami: finansów, skarbu, infrastruktury, spraw wewnętrznych i zdrowia. Rząd sprawia wrażenie luźnego zbioru ministrów, którzy ogłaszają własne, źle ze sobą powiązane plany. Wygląda to na kompletne fiasko misji premiera. Cześć opozycji mówi wprost – ten rząd szkodzi Polsce.

W kręgach opozycji parlamentarnej panuje powszechne przekonanie, że rząd przestał mieć zdolność elementarnego zarządzania nad całością - mówi Janusz Lewandowski z Platformy Obywatelskiej. Dodaje, że ta sytuacja może zachwiać Polską europejską szansą, ponieważ niezdolny do przeprowadzenia głębokich reform rząd, skupia się tylko doraźnie na sprawach międzynarodowych, takich jak wojna z Irakiem.

Ten rząd, obiektywnie już, szkodzi Polsce i moim zdaniem Sojusz Lewicy Demokratycznej, jeżeli nie podejmie próby naprawy, w ramach tego układu, rządu Leszka Millera, to razem z Leszkiem Millerem politycznie utonie - to opinia jednego z posłów Prawa i Sprawiedliwości.

Rząd grzebie już także Liga Polskich Rodzin, żądna zwycięstwa w następnych wyborach. Rząd podaje się do dymisji, ewentualne głosowanie w Sejmie za wnioskiem o rozwiązanie wysokiej izby tak, aby przeprowadzić wcześniejsze wybory - kreśli polityczne scenariusze lider LPR Roman Giertych.

Trudno zresztą dziwić się temu, jak radykałowie niecierpliwie prą do władzy, ponieważ naprawdę jest niedobrze: minister gospodarki Jerzy Hausner mówi, że program gospodarczy rządu legł w gruzach, opozycja domaga się dymisji ministrów: Pola i Janika, a minister Kołodko sam grozi dymisją. Z kolei wokół ministrów: Balickiego i Cytryckiego narasta szum, świdczący co najmniej o konflikcie z szefem rządu.

Fiasko misji premiera Leszka Millera widac już gołym okiem...

Foto: Archiwum RMF

18:10