Dziesiątki tysięcy ludzi, głównie bogatych, opuszczają Kalifornie z powodu wysokich podatków. W minionym roku stan stracił 75 423 mieszkańców.

Jak wynika z danych Biura Spisu Ludności, populacja Kalifornii, tzw. Złotego Stanu (Golden State), spadła w roku 2023 do poniżej 39 mln i jest najmniejsza od 2015 roku. Stanowi to kontynuację trendu zapoczątkowanego wraz z wybuchem pandemii Covid-19.

Dziennik "Los Angeles Times" (LAT) zauważył, że Kalifornia od dziesięcioleci doświadcza migracji. Istotne jest jednak zwłaszcza to, kto wyjeżdża. Analiza około ćwierć miliona osób, które pożegnały Kalifornię w ciągu ostatnich trzech lat, wykazała, że opuściło ją tysiące więcej dobrze zarabiających i wykształconych pracowników niż się do niej wprowadziło.

Jest to problem. Ludzie, którzy odchodzą, zabierają ze sobą dolary z podatków - mówił w rozmowie z LAT Joel Kotkin, pracownik Uniwersytetu Chapman.

Kalifornia ma najwyższy stanowy podatek dochodowy w kraju. Chociaż progi podatku dochodowego nie przekraczają 12,3 proc., stan nakłada dodatkową daninę w wysokości 1 proc. od dochodów osobistych powyżej 1 mln dolarów. Niektórzy najwyraźniej mają dość wspierania finansów stanu.

Zespół ekspertów finansowych Moneywise, zwrócił uwagę, że także przedsiębiorstwa opuszczają ten stan. Powodem są wysokie stawki podatkowe, koszty pracy, mediów i energii oraz nakładające kary przepisy.

Tymczasem Kalifornia stoi w obliczu rekordowego deficytu budżetowego w wysokości 68 mld dolarów. Jest to przede wszystkim rezultat bezprecedensowego spadku dochodów podatkowych.