48 milionów złotych zarobiło przez ostatni rok dziesięciu prezesów spółek notowanych na giełdzie. Na czele rankingu najlepiej zarabiających biznesmenów jest krakowski przedsiębiorca Janusz Filipiak.

Z raportu firmy doradczej PwC wynika, że statystyczny prezes w polskiej firmie nie dostał od roku podwyżki. Jednak wciąż zarabia tyle, że ten brak nie powinien go martwić. Na podwyżki od 2011 roku mogli liczyć jedynie członkowie zarządów. Dostali średnio 10 procent więcej. Na statystycznego prezesa spółki giełdowej wypadło rocznie po 1,6 miliona złotych. Czyli ponad 130 tysięcy złotych miesięcznie.

Eksperci PwC przyjrzeli się poziomowi zarobków prezesów i członków zarządu w 2012 roku. Pod lupę wzięli 140 spółek notowanych na Giełdzie Papierów Wartościowych.

Prezes Comarchu i piłkarskiej Cracovii zarobił w zeszłym roku prawie 12,5 miliona złotych - wyliczają analitycy z firmy doradczej PwC. Na drugim miejscu znalazł się prezes TVN Markus Tellenbach zarabiający prawie 6,5 miliona złotych. Trzecią lokatę zajmuje Moshe Greindinger, prezes sieci kin Cinema City, który zarobił ponad pięć milionów złotych.

Kolejne miejsca zajmują prezesi Pekao SA, BRE Banku i producent słodyczy Wawel.

Łącznie w 2012 roku 74 prezesów zarządów spółek z analizowanych indeksów otrzymało wynagrodzenie krótkoterminowe przekraczające milion złotych, zaś 12 osób - trzy miliony złotych lub więcej - podaje PwC w najnowszym raporcie na temat zarobków prezesów.