Komisarz wraca

Komisarz zabiera się do pracy

Józef Płoskonka, nowy komisarz warszawskiej gminy centrum, ostro zabrał się do pracy. Najpierw poprosił członków byłego zarządu z Janem Wieteską na czele, by jak najszybciej przynieśli mu wszystkie decyzje, które podjęli od 18 maja. Płoskonka chce przejrzeć te dokumenty jeszcze dzisiaj.

A co dla mieszkańców gminy oznaczają rządy nowego komisarza? Rewolucji nie będzie - zapowiedział minister Płoskonka. Nie będzie też wymiany dowodów osobistych i praw jazdy a także czystki w urzędach.

Zapewnił też, że zrobi wszystko, aby mieszkańcy nie odczuli boleśnie zmiany na szczytach władzy. Wszystko wskazuje na to, że Płoskonka będzie, mniej radykalny niż poprzedni komisarz Andrzej Herman. Swoim dzisiejszym zachowaniem, pokazał klasę polityczną - komentują urzędnicy z gminy Centrum.

Posłuchaj reportera RMF FM z Warszawy: Marcina Firleja:

Nowe władze nieprędko

Płoskonka musi uporać się z kwestią terminu wyborów do rady gminy. W ustawie samorządowej zapisano, że jeśli rada gminy zostanie rozwiązana, to premier zarządza wcześniejsze wybory w ciągu 3 miesięcy od rozwiązania rady gminy. Oznacza to, że premier powinien zarządzić takie wybory w gminie do 18 sierpnia.

„Ten problem jest problemem czysto formalno-prawnym. Są dwie możliwości: 45 dni albo 3 miesiące. Po pierwsze muszę rozstrzygnąć prawnie, czy te dwie rzeczy wzajemnie się nie wykluczają, a jeżeli się wykluczają, to w jaki sposób. Jeżeli 3 miesiące - to nie mieścimy się w wyborach prezydenckich, które odbędą się 7 października.” – mówił Józef Płoskonka.

Być może konkretny termin pojawi się po spotkaniu min z szefem Państwowej Komisji Wyborczej. Trudno nie porównywać wejścia do gminy Centrum ministra Płoskonki do tego co zrobił były komisarz Andrzej Herman. Jest spokojniej, a z sugestii ministra wynika, że będzie on raczej unikał radykalnych rozwiązań w stylu wymiany ochrony, odwoływania dyrektorów dzielnic czy odbierania im pieczątek.

Płoskonka niespodziewany

Wybór wiceministra MSWiA był pewnym zaskoczeniem. Wśród kandydatów na stanowisko komisarza wymieniano Andrzeja Hermana, który sprawował już tę funkcję, ale po dwóch tygodniach podał się do dymisji. Jego osobę mocno forsowała mazowiecka Akcja Wyborcza Solidarność. Mówiono też o Tadeuszu Wydrze, bliskim współpracowniku stołecznego wojewody. Nazwisko Płoskonki było nieobecne na giełdzie kandydatów, ale to właśnie on został nowym komisarzem.

Komisarz musiał wrócić do gminy, bo Naczelny Sąd Administracyjny stwierdził, że przy wyborze burmistrza i zarządu gminy radni naruszyli prawo. A to oznacza, że od 18 maja rada gminy nie istnieje. Nowelizacja ustawy warszawskiej mówi, że

jeśli do 17 maja nie wybrano by zarządu, to rada ulega likwidacji.

Płoskonka dietetyczny

Suchary i plan Warszawy czekały wczoraj w gabinecie po byłym zarządzie na nowego komisarza stołecznej Gminy Centrum . To jedyna niespodzianka, jaką przygotowano komisarzowi w pierwszym dniu urzędowania w najbogatszej gminie w Polsce. Płoskonka zdradził, że z prezentów się cieszy, bo odżywia się racjonalnie, a plan Warszawy ułatwi mu spacerowanie po stolicy. W superlatywach o nowym komisarzu wypowiada się premier Jerzy Buzek,

który przypomniał, że to właśnie Józef Płoskonka był odpowiedzialny za wprowadzenie reformy administracyjnej kraju.

Nowy komisarz nie dostrzegł żadnych nieprawidłowości w funkcjonowaniu warszawskiej gminy. Jedyną niewiadomą zarówno dla Płoskonki jak i urzędników gminy pozostaje termin nowych wyborów samorządowych. Prezydent Warszawy Paweł Piskorski chce, by przeprowadzono je równolegle z wyborami prezydenckimi, czyli ósmego października. Dla Józefa Płoskonki, który podejmie w tej sprawie ostateczną decyzję, termin sugerowany przez Piskorskiego jest nierealny.

Posłuchaj wypowiedzi nowego komisarza Józefa Płoskonki:

01:10

RMF 24