Banki, które oferują kredyty mieszkaniowe w obcych walutach, będą musiały przedstawiać klientom szczegółowe informacje dotyczące ryzyka kursowego. Tak uzgodnili bankowcy podczas spotkania z Generalnym Inspektorem Nadzoru Bankowego.

Na razie została oddalona w czasie groźba ograniczeń w udzielaniu kredytów walutowych. Mówiło się, że już w kwietniu pewne ograniczenia wejdą w życie. Teraz wymieniany jest raczej koniec roku. Do tego czasu bankowcy będą negocjować z nadzorem.

Na razie ustalono, że klienci będą szczegółowo informowani, ile mogą stracić zaciągając kredyt np. we franku szwajcarskim: Co by się stało dla wielkości ich obciążeń, gdyby np. kurs walutowy odchylił się o 30 procent.

Banki zgodziły się także, aby zaostrzyć kryteria, według których obliczana jest zdolność kredytowa klientów.