Hiszpańska policja rozbiła międzynarodową szajkę podejrzewaną o pranie brudnych pieniędzy. Aresztowano 41 osób. Władze ujawniły, że grupa ma powiązania z rosyjskim gigantem paliwowym Jukos.

Wśród aresztowanych są Hiszpanie, Francuzi, Rosjanie, Finowie i Ukraińcy. Podejrzewa się ich o wypranie około 250 milionów euro, morderstwa, przemyt narkotyków, handel bronią i czerpanie korzyści z prostytucji.

Do operacji „Biały Wieloryb” policja przygotowywała się przez dziesięć miesięcy. Zatrzymanym zarekwirowano 42 luksusowe samochody, dwa samoloty i statek.

Hiszpańskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych poinformowało, że szajka dysponowała pieniędzmi nielegalnie wyprowadzonymi z rosyjskiego koncernu Jukos. Miały one trafić do pewnej holenderskiej spółki, a następnie do jej filii w Hiszpanii. Jakimkolwiek powiązaniom Jukosu z zatrzymaną grupą zaprzeczył rzecznik prasowy koncernu, Aleksander Szadrin.