Połowa długów Grecji może zostać umorzona - donosi "Le Figaro". Według francuskiej gazety, rozważają to ministrowie finansów dwudziestu największych potęg ekonomicznych świata na trwającej w Paryżu "antykryzysowej" naradzie. Uczestnicy są zgodni, że pogłębiający się kryzys w strefie euro może się boleśnie odbić na całej światowej gospodarce.

W czasie paryskich obrad za zamkniętymi drzwiami nie brakuje ostrych starć. Stany Zjednoczone oświadczyły na przykład, że nie chcą płacić za długi eurolandu.

Według "Le Figaro", amerykańska delegacja zdecydowanie odrzuciła propozycję dofinansowania Międzynarodowego Funduszu Walutowego w celu ratowania nie tylko Grecji, ale też Włoch i Hiszpanii.

Francuska prasa podkreśla, że rynki finansowe w napięciu czekają na rezultat paryskich obrad, choć jest możliwe, że będzie niewiele konkretów.

To nie jest tak, że my oczekujemy coś po spotkaniu G20, które nie jest spotkaniem wyłącznie europejskim - uprzedza Jacek Rostowski, którego zaproszono na naradę, bo Polska przewodzi w tym półroczu Unii Europejskiej.

Francja, która przewodzi G20, określa spotkanie w Paryżu, jako zebranie przygotowawcze przed szczytem tej grupy w Cannes na początku przyszłego miesiąca.