Najpierw ulewy, wichury i śnieżyce na północy Europy, teraz w śnieżnych zaspach toną Bałkany, Włochy, Hiszpania i południowa Francja. W Chorwacji spadło minionej nocy prawie pół metra śniegu, powodując całkowity paraliż komunikacyjny.

W Chorwacji zamknięto autostrady biegnące wzdłuż Adriatyku, mosty łączące stały ląd z tamtejszymi wyspami. W Zagrzebiu załamał się transport publiczny, a na lotniskach tablice z rozkładem rejsów informują o gigantycznych opóźnieniach.

We Włoszech najgorsza sytuacja panuje na północy kraju. Śniegiem zasypana jest Wenecja. W Trieście od wczoraj szaleją zamiecie, podczas których prędkość wiatru dochodzi do 160 km/h. W całym regionie duże utrudnienia czekają na kierowców. Na południu Włoch nie pada śnieg, ale tam sytuację komplikują potężne ulewy i gradobicia.

Śnieg sypie również obficie na północy Hiszpanii. Nieprzejezdnych jest tam kilkanaście dróg, a na ponad 40 ruch jest bardzo utrudniony. Ok. 14. odśnieżono jedno z przejść granicznych z Francją, gdzie od wczoraj uwięzionych było 5 tys. samochodów.

Na południu Hiszpanii natomiast padają deszcze. W 6 prowincjach ogłoszono stan zagrożenia powodziowego.

Śnieżyce od kilku dni paraliżują Francję. Teraz, z rejonu Paryża, obfite opady przeniosły się na południowy-zachód. Zamknięto tam wiele szkół, kilka lotnisk oraz autostrady na niektórych odcinkach.

Foto: Archiwum RMF

15:50