Jeszcze na dobre nie ruszyły środki z nowej perspektywy unijnej, a już uaktywnili się kombinatorzy. Firma ze Śląska zapłaciła oszustom 3 tys. zł za napisanie i złożenie do urzędu marszałkowskiego wniosku o dotację z nowego regionalnego programu operacyjnego, choć środki z niego nie są jeszcze dostępne.

Przedsiębiorca zadzwonił do nas z pytaniem, czy jego projekt został już oceniony. Problem polega na tym, że nie ma jeszcze żadnego konkursu - informuje Andrzej Kwaśniewski z Urzędu Marszałkowskiego Województwa Śląskiego.

Firmom oferowane są też pakiety dokumentów, które mają zagwarantować otrzymanie dotacji. Przesyłka kosztuje kilkaset złotych. To obietnice gruszek na wierzbie, bowiem żadne z województw nie ogłosiło na razie konkursów, a procedury są w trakcie opracowywania.

Cały artykuł przeczytacie w Dzienniku Gazecie Prawnej.

(j.)